„Czuję, że nie mam wystarczająco dużo czasu”
„Czas leci mi przez palce”
Te stwierdzenia wbrew pozorom nie dotyczą bezpośrednio tego ile masz wolnego czasu. Zdecydowanie bliżej są natomiast tego jak bardzo to co robisz jest związane z Twoimi wartościami.
Jedną z najczęstszych rzeczy, jaką słyszę w mojej praktyce psychologa, jest: „Czuję, że nie mam wystarczająco dużo czasu”. Wydaje się, że uczucie to odbija się echem w wielu domach. Zresztą w moim czasami także jest obecne. Rzeczywistość ubóstwa czasu jest niezaprzeczalna, szczególnie w przypadku osób borykających się z wyzwaniami finansowymi, osób spędzającymi długie godziny w pracy lub samotnych rodziców, ale nie tylko. Czas wolny, jak go nazywamy, często wydaje się dobrem ekskluzywnym.
Choć automatycznie myślimy, że posiadanie większej ilości czasu doprowadza do wyższego poziomu zadowolenia z życia, ku zaskoczeniu zapewne większości ludzi, badania sugerują, że jest inaczej. W jednym z przykładowych badań wyniki wskazują, że posiadanie zbyt małej ilości czasu wolnego (mniej niż dwie godziny dziennie) wiąże się z istotnie niższym poziomem zadowolenia z życia, natomiast wzrastająca ilość wolnego czasu powoduje wzrost dobrego samopoczucia tylko do pewnego momentu. Posiadanie za to zbyt dużej ilości wolnego czasu (więcej niż pięć godzin dziennie) nie podnosi już dalej poziomu naszego zadowolenia. W przypadku osób znajdujących się pośrodku przedziału (między dwie – pięć godzin) nie wykryto bezpośredniej korelacji pomiędzy zwiększoną ilością wolnego czasu a większym szczęściem. Zatem optymalna ilość wolnego czasu dla zachowania stałego dobrego samopoczucia to 2 – 5 godzin dziennie.
Czas, a nasze wartości
Więc jeśli nie większa ilość wolnego czasu determinuje nasze dobre samopoczucie, to co? Wychodzi na to, że aby czuć więcej zadowolenia z życia powinniśmy zwrócić uwagę na to co i jak robimy w wolnym czasie. W szczególności chodzi o sposób, w jaki dane aktywności są związane z wyznawanymi przez nas wartościami co z kolei determinuje stopień naszego zaangażowania w wolnych godzinach. W naszym obecnym świecie napędzanym technologią granica między czasem wolnym, a czasem pracy coraz bardziej się zaciera. Przykładowo wieczorem nastawiamy ciasto na chleb, które rośnie całą noc jak śpimy i w ciągu dnia kiedy pracujemy, żeby popołudniu móc go upiec i zjeść z rodziną na kolację. Kiedy cenimy sobie sobie nieprzerwaną godzinę uważnej pracy podczas gdy ładuje się nasz sportowy zegarek, który ubierzemy jak skończymy, aby wyjść na spacer czy pobiegać. To połączenie pracy, wypoczynku i przyjemności pokazuje, że czas wolny w mniejszym stopniu zależy od rzeczywistych godzin, a bardziej od naszego zaangażowania w te godziny.
W internecie nie brakuje zasobów oferujących wskazówki dotyczące lepszego zarządzania czasem. Ja jestem zwolenniczką robienia rzeczy po kolei, tu i teraz. Co nie znaczy, że nie planuję swojego dnia czy nie robię listy zadań. Choć kiedy to robię to robię to właśnie tu i teraz nie zastanawiając się zbyt dużo i nie martwiąc, że lista jest bardzo długa. Jednakże, jako psycholog Terapii Akceptacji i Zaangażowania, dodatkowo skupiam się na tym jak „dlaczego, co i jak” moich wartości związać z wykorzystaniem czasu, który mam, zamiast usilnie i czasem bezskutecznie próbować rozciągać dobę.
Kiedy czujemy, że brakuje nam czasu, często pędzimy przez życie w sposób, który nie przynosi prawdziwej satysfakcji. Jedziemy na automacie. I odwrotnie, posiadanie dużej ilości czasu na niektóre obszary może prowadzić do odwlekania spraw, które są naprawdę ważne. Pojawia się prokrastynacja. Zakładamy, że mamy nieograniczony czas na takie zajęcia, jak wyprawa na kemping z rodziną lub lunch z przyjacielem, dopóki okoliczności nie zmienią się nieoczekiwanie. Prawda jest taka, że nigdy nie wiemy, ile mamy czasu.
Postrzeganie czasu i błędy poznawcze
Badania pokazują, że sposób, w jaki spędzamy czas, wpływa na to, jak go postrzegamy. Na przykład w badaniu, w którym uczestnicy zostali poproszeni o poświęcenie 15 minut na redagowanie esejów dla uczniów z grup ryzyka, ci, którzy nieoczekiwanie zyskali dodatkowy czas, uważali, że mają mniej wolnego czasu niż ci, którzy wykonali zadanie. Angażowanie się w znaczące działania, takie jak pomaganie innym, może sprawić, że poczujemy, że mamy więcej czasu, nawet jeśli jest on mocno ograniczony.
Kolejny przykład to planowanie dnia wolnego i wykonywanie po kolei rzeczy z listy. Jest to często mój sposób kiedy wiem, że mam rzeczywiście sporo wolnego czasu i dużo rzeczy, które lubię robić dla siebie i innych, a w tygodniu brakuje mi czasu. Na liście wtedy ląduje starannie przygotowane śniadanie z mężem bez przeszkadzaczy typu telefon czy telewizor, zadzwonienie do babci, posadzenie czekających od tygodni ukorzenionych sadzonek roślin, obejrzenie tego filmu o którym tak dawno myślałam, przygotowanie kilku nowych kart pracy dla pacjentów, wypicie popołudniowej kawy w ogrodzie, wieczorne 2 godziny skupionej pracy nad blogiem. Są to rzeczy, które często odkładam albo są przerywane innymi czynnościami. Jednak kiedy je zaplanuję i celowo wybiorę te rzeczy, które są dla mnie ważne i te które są dla mnie wspierające. Dzień wtedy upływa mi w pełnym zadowoleniu z życia pomimo, że lista zadań jest długa, a czasu pomimo, że jest relatywnie dużo, to jest ograniczony.
Kolejnym aspektem związanym z postrzeganiem czasu są wdrukowane w nas błędy poznawcze, czyli schematy myślenia, które uznajemy za prawdziwe, choć wcale takimi nie są i często prowadzą nas na życiowe manowce. Aby wykorzystywać czas w zgodzie z naszymi wartościami i czuć się z nim dobrze, musimy najpierw poznać, a następnie przezwyciężyć te uprzedzenia, które prowadzą do jego marnowania.
Poniżej możesz zapoznać się z trzema najczęściej pojawiającymi się schematami myślenia, które niemal dosłownie kradną nam czas:
- Efekt zwykłej pilności: Mamy tendencję do nadawania priorytetu zadaniom, które wydają się pilne, często kosztem ważniejszych, ale mniej pilnych zajęć. Na przykład odpowiadanie na SMS-a czy sprawdzanie nowych maili podczas rozmowy z ukochaną osobą może później skutkować poczuciem niewykorzystanego czasu. Nie wspominając już o tym, że z rozmowy dużo nie wyniesiemy, a druga osoba będzie czuła się dla nas nie tak ważna jak prawdopodobnie byśmy chcieli.
- Efekt Zeigarnik: Mamy tendencję do pamiętania o rzeczach niedokończonych lub przerwanych bardziej niż ukończonych, co powoduje rozproszenie uwagi. Myślenie o niezakończonych zadaniach, które jeszcze są na naszej liście do zrobienia może zakłócić naszą koncentrację na bieżących czynnościach i wydłużyć czas ukończenia. Ostatecznie powoduje to narastającą frustrację, gdyż to co robimy tu i teraz zajmuje nam więcej czasu, nie możemy się skupić, a nawet myślimy o odłożeniu tego na później i zajęciu się innymi rzeczami z listy. Czasami też możemy mieć poczucie, że nigdy nie osiągniemy tego co chcemy, że nie jesteśmy wystarczająco w czymś dobrzy albo po prostu, że robimy to wszystko nie tak. Wtedy zalecam odpoczynek i kilka oddechów, aby zrewalidować nasze myśli i uczucia, nieco sobie odpuścić.
- Przewyższanie złożoności: Często wolimy złożone rozwiązania od prostych, nawet jeśli prostota jest bardziej efektywna. Angażowanie się w nasze wartości nie wymaga wielkich gestów; małe działania zgodne z naszymi wartościami mogą być równie znaczące. Czasami mamy poczucie, że jeśli włożymy mało wysiłku albo czasu, aby rozwiązać dany problem lub skończyć jakąś czynności to jest to mniej warte. Pamiętajmy, że lepsze często jest wrogiem dobrego. I zabiera nasz cenny czas.
Praktyka zaginania czasu
Nie rozciąganie jest metodą, a zaginanie. W moim umyśle kojarzy mi się ta praktyka z filmem Interstellar, gdzie w wyniku zaginania czasoprzestrzeni człowiek z przyszłości mógł komunikować się w pewien sposób ze sobą samym z teraźniejszości. Jest to niezwykły film, a dla naszych umysłów stawia wyzwania na wielu płaszczyznach. Ćwiczenie, które Ci zaproponuję jest na szczęście o wiele prostsze i pomoże Ci przezwyciężyć pokusę podążania za przestawionymi wcześniej schematami myślenia.
Część 1: Poszerzanie czasu w wybranym obszarze
Wybierz obszar, w którym czujesz, że masz ciągle za mało czasu. Może to być:
Przyjaźń
Zdrowie
Praca
Związek
Rodzicielstwo
Rodzina
Wspólnota
Rekreacja
A teraz wyobraź sobie, że masz cały czas jaki tylko możesz mieć, aby zainwestować w ten obszar. Zadaj sobie następujące pytania:
1. DLACZEGO spędzanie czasu w tym obszarze jest dla Ciebie ważne?
2. CO możesz zrobić z tym nieograniczonym czasem?
3. JAK możesz się zachować w tym czasie, jakie cechy siebie wnieść w tym obszarze?
Część 2: Ograniczanie czasu
Wyobraź sobie, że masz tylko 15 minut na ten obszar. Ostatnie 15 minut w historii życia. Ten proces zawęża uwagę do tu i teraz oraz zwiększa pilność. Zadaj sobie te pytania:
1. DLACZEGO spędzenie tych ostatnich 15 minut w tym obszarze jest ważne?
2. CO możesz zrobić w te 15 minut?
3. JAK możesz się zaprezentować, z jakim nastawieniem, cechami, gdyby to było ostatnie 15 minut jakie masz?
Powyższe ćwiczenie pomoże Ci odzyskać czas i poczuć zadowolenie z życia spędzając go na rzeczach dla Ciebie ważnych i bliskich Twoim wartościom. Następnym razem, gdy poczujesz, że czas „przepływa Ci przez palce” wróć do tego ćwiczenia, poćwicz elastyczność czasu. Przenieś swoją uwagę na to, co najważniejsze w chwili obecnej. Kiedy głęboko angażujesz się w swój czas, ilość wolnego czasu staje się mniej istotna, ponieważ każda chwila staje się okazją do życia w zgodzie ze swoimi wartościami.






Dodaj komentarz